Bytowski PKS liczy straty wywołane pandemią
Dziennikarz Radio Kaszëbë, 6 sierpnia 2020

Bardzo trudna sytuacja finansowa PKS Bytów. Przewoźnik policzył, że przez pandemię koronawirusa stracił nawet 90% przychodów.
Szukając oszczędności zaniechano nawet kursów dalekobieżnych do Wisły i Rzeszowa. W spółce liczą, że sytuację poprawi rozpoczęcie roku szkolnego.
To właśnie dowóz uczniów stanowi główną część przychodów bytowskiego przewoźnika, a szkoły zamknięto w marcu.– Analitycy starali się przygotować nowe kursy, ale nie cieszyły się zainteresowaniem – mówi prezes spółki Zdzisław Piskorski. Liczy, że od września będzie lepiej.
W bytowskim PKS podkreślają, że przez trudną sytuację nie stracił pracy ani jeden pracownik. Firma skorzystała z tzw. postojowego oraz ze środków ubezpieczyciela dla osób na umowę zlecenie.
TagiBytów