Kolejna karetka z Pomorza pojechała na Ukrainę
Dziennikarz P. Szëca, 16 stycznia 2023
Pamiątki jednego z ocalałych z katastrofy “Jana Heweliusza” otrzymało Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Minęło właśnie 30 lat od zatonięcia promu.
Stało się to u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia, gdy na Bałtyku rozpętał się sztorm o sile 12 stopni w skali Beauforta. Jak do tego doszło? – Pewności nie mamy, ale można mówić o splocie wydarzeń – opisuje dr. Marcin Westphal z Narodowego Muzeum Morskiego. W katastrofie Heweliusza zginęło 55 osób, w tym wszyscy pasażerowie. Uratowano dziewięciu członków załogi. To właśnie jeden z nich, drugi elektryk Grzegorz Sudwoj, przekazał muzeum swój skafander ratunkowy oraz dokumenty z saszetki wyłowionej przez niemieckich nurków. – Te zwyczajne przedmioty są niezwykle osobistymi świadectwami historii – mówi Wojciech Ronowski, kierownik Zespołu ds. Historii Techniki Morskiej i Rzecznej.
Jest szansa, że dar uratowanego z katastrofy Heweliusza trafi na wystawę stałą. Mowa o nowej ekspozycji dotyczącej gospodarki morskiej Polski po 1945 roku, która jest w planach Narodowego Muzeum Morskiego.