Mieszkańcy Wielkiego Klincza otworzyli swoje serca na rzecz powodzian
Dziennikarz R. Prokop, 18 września 2024
Darów było tyle, że zbiórkę zakończono po dwóch dniach. Nie sądziliśmy, że zbierzemy tak dużo – mówi Michał Słomiński o zbiórce darów w Wielkim Klinczu pod Kościerzyną
Rzeczy potrzebnych powodzianom na południu Polski przyniesiono tam tak dużo, że zbiórkę zakończono w dwa dni. Znalazła się też firma spedycyjna, która wszystko zawiezie do Głuchołaz. – To mniej więcej trzy pełne samochody dostawcze – opisywał na naszej antenie koordynator akcji zorganizowanej przez strażaków z Wielkiego Klincza. Podobne zbiórki są prowadzone w wielu miejscach na Pomorzu.
W pomoc zaangażowali się nie tylko wolontariusze, ale też samorządy oraz organizacje pozarządowe i humanitarne, jak PCK.
TagiWielki Klincz