Pomorskie samorządy wytyczą przebieg “Via Maris”
Dziennikarz S. Bartosik, 17 października 2022
Czyli tranzytowej drogi z Gdyni do Władysławowa. Liczą, że będzie to impuls do spełnienia rządowych obietnic sprzed kilku lat. Ma być nim Studium Sieciowe i Studium Korytarzowe, na których sporządzenie właśnie podpisano umowę.
Via Maris ma biec od Drogi Czerwonej w Gdyni, czyli połączenia Obwodnicy Trójmiasta i portu. Od północy ominie zakorkowaną Rumię i Redę, otwierając też dostęp do tamtejszych terenów inwestycyjnych. – Jest też ważna w kontekście farm wiatrowych, które mają powstać w Bałtyku – mówi pomorski marszałek Mieczysław Struk. – O nowej trasie do Władysławowa rząd mówi od lat, a konkretów nie ma – przypomina burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska. Tymczasem powstanie droga krajowa do planowanej koło Choczewa elektrowni atomowej, a wtedy to tamtejsze tereny zyskają na atrakcyjności. Chęć współpracy przy planowaniu “Via Maris” samorządy zadeklarowały zimą ubiegłego roku w liście intencyjnym. Chodzi nie tylko o dokładny przebieg, ale też ustalenie kategorii drogi, a więc także liczby pasów, rodzaju skrzyżowań czy dopuszczalnej prędkości.
Powstanie podstawa dla kolejnych prac planistycznych. Przygotowanie dokumentacji dla “Via Maris” będzie kosztować 700 tys. zł, w czym pomogą środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego.