Rosja zaatakowała Ukrainę. Bombardowania miast i baz wojskowych
Dziennikarz Jan Jabłoński, 24 lutego 2022
Nad ranem rozpoczęły się bombardowania miast i baz wojskowych, następnie rosyjskie wojska wkroczyły na terytorium kraju.
Z Kijowa spływają zdjęcia ludzi z torbami i walizkami, którzy mogą chcieć poszukać schronienia także u nas. Władimir Putin ogłosił, że Rosja chce rozbroić i „defaszyzować” Ukrainę. Atak konwencjonalny nastąpił jednocześnie od strony Białorusi, Charkowa i Doniecka, czyli wzdłuż całej północnej granicy kraju – donosi amerykańska telewizja CNN. Niepotwierdzone na ten moment informacje wskazują też na ostrzał w rejonie Lwowa. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński wprowadził stan wojenny i poinformował, że rozmawiał już z prezydentami Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Wielkiej Brytanii, a także Polski. Władze państw zachodnich potępiają atak, konkretne decyzje powinny zapaść do południa. Odpowiedź militarna jest jednak wysoce nieprawdopodobna. Tymczasem ceny złota wystrzeliły w górę, a cena baryłki ropy przebiła próg 100 dolarów po raz pierwszy od ośmiu lat.
Ukraińskie wojsko walczy i raportuje zestrzelenie kilku rosyjskich śmigłowców, ale możemy się spodziewać fali uchodźców – cywili uciekających przed wojną. Do ich podjęcia zobowiązało się także Pomorze, w Gdańsku, Sopocie i Gdyni jest już gotowych niemal tysiąc miejsc.
Ten materiał był aktualny w momencie publikacji. Sytuacja na Ukrainie dynamicznie się zmienia.
