Kto wyrzucił  pozostałości po rybach do lasu?

Wejherowscy leśnicy szukają sprawcy bądź sprawców niecodziennego incydentu

W lesie nieopodal miasta ktoś porzucił około 150. kg pozostałości po rybach, głównie ikry. Część odpadów została złożona w strumieniu, który wpływa do rzeki Redy.
Jak podają Lasy Państwowe, co roku wydają 32 mln zł na sprzątanie śmieci. To równowartość 30. w pełni wyposażonych karetek pogotowia. W tym przypadku dochodzi jeszcze biologiczne zagrożenie dla dzikiej fauny, wprowadzenie gatunków obcych do środowiska oraz zanieczyszczenie gleby i wód gruntowych.

Każdy kto posiada wiedzę o sprawcy tego zajścia powinien zgłosić się do Nadleśnictwa Wejherowo.