Potrzeba kompleksowej i długofalowej ochrony Bałtyku
Dziennikarz S. Bartosik, 26 lipca 2019
O kompleksową ochronę Bałtyku zaapelował do unijnego komisarza Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. To reakcja na wprowadzony przez Komisję Europejską zakaz połowu dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego.
Obowiązuje on do końca tego roku i obejmuje wszystkie statki rybackie w podrejonach 24-26. To za mało – uważa minister Marek Gróbarczyk. Powołując się na badania naukowe wskazuje, że wpływ połowów komercyjnych na stado dorsza wschodniego nie jest główną przyczyną jego obecnej kondycji, z uwagi na drastyczny wzrost naturalnej śmiertelności tego gatunku.
Zdaniem ministra potrzeba działań kompleksowych i długofalowych, a zakaz powinien obejmować wszystkie połowy na obszarach, gdzie ma miejsce tarło dorsza oraz połowy paszowe na Morzu Bałtyckim.
Według naukowców ilość dorsza atlantyckiego o wielkości handlowej, czyli powyżej 35 cm, jest obecnie na najniższym poziomie obserwowanym od lat 50 ubiegłego wieku. W tym roku do tej pory rybacy wykorzystali około 21 proc. swoich dostępnych kwot.