Kaszubski mecz w Gdyni na remis, a Lechia Gdańsk dopisała trzy punkty do swojego dorobku. Tak minął ten weekend trójmiejskim drużynom w Ekstraklasie
Arka Gdynia nie strzeliła ani też nie straciła gola w meczu u siebie z Koroną Kielce. Mimo specjalnej, czarno-złotej oprawy gdynianom zabrakło mocy w ofensywie. – Nie było widowiskowych akcji dla kibiców – podsumował trener żółto-niebieskich Dawid Szwarga.
Dla kibica to był ciężki mecz, bardzo zamknięty z obu stron, takie zdyscyplinowane dwa zespoły taktycznie odpowiedzialne za działania w obronie i taka odpowiedzialność za działania w obronie na dobrym poziomie obu drużyn, ale wszyscy przychodzimy na stadion po to, żeby oklaskiwać dobre akcje, ładne akcje, a tych na pewno było jak na lekarstwo. Musimy dalej na tym pracować konsekwentnie, jeżeli chodzi o atak, ale również o stałe fragmenty gry, bo te również dzisiaj mogą być na wyższym poziomie.
To drugi remis Arki w tym sezonie. Gdynianie mają na koncie tyle samo zwycięstw i cztery porażki. W najbliższej kolejce zmierzą się z Zagłębiem Lubin.
Więcej szczęścia miała Lechia Gdańsk i wygrała z Pogonią Szczecin 4:3. Biało-zieloni opuścili ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy i obecnie są przedostatni. Trzeba jednak pamiętać, że gdańszczanie na starcie mieli pięć ujemnych punktów za zaległości finansowe ich klubu.