Marszałek województwa pomorskiego z sześcioma zarzutami

Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk usłyszał wczoraj w gdańskiej prokuraturze sześć zarzutów poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Śledztwo wszczęto po kontroli przeprowadzonej przez agentów CBA na przełomie 2017 i 2018 roku.

Dotyczyła ona oświadczeń majątkowych złożonych w latach 2013-2017 przez marszałka województwa pomorskiego. Biuro skierowało zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i podania nieprawdy. Wczoraj marszałek Mieczysław Struk stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. Postawione mu zarzuty dotyczą nie ujawnienia w oświadczeniach posiadanych zasobów pieniężnych, nieruchomości gruntowej, zasiadania w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej działalność gospodarczą. Marszałek Mieczysław Struk w specjalnie wydanym oświadczeniu odniósł się do postawionych mu zarzutów. Czytamy w nim, że w czerwcu ubiegłego roku odmówił podpisania protokołu CBA po kontroli oświadczeń majątkowych, ponieważ nie zostały w nim uwzględnione “obszerne wyjaśnienia”, jakie złożył. Marszałek wyjaśnia, że jednocześnie udostępnił opinii publicznej “wszystkie dostępne dokumenty związane z kontrolą”. Przekonuje również, że przedstawione mu zarzuty wynikają z “nieprawidłowej interpretacji faktów”. W dokumentacji nie wpisał zasiadania w radzie Fundacji “Centrum Solidarności”, którą to funkcję pełni społecznie i nie pobiera z tego tytułu żadnego wynagrodzenia.

Pozostałe zarzuty dotyczą tego w jakim stopniu należało w oświadczeniu uwzględniać dochody żony marszałka. W stanowisku przesłanym przez samorządowca czytamy: Działalność mojej żony jest powszechnie znana, opodatkowana i była wielokrotnie kontrolowana przez organy skarbowe. Oświadczenia majątkowe – gdy były wprowadzane – miały służyć sprawdzeniu czy politycy nadmiernie się nie wzbogacili i czy ich majątek ma pokrycie w dochodach. W moim przypadku niezwykle wnikliwa kontrola CBA potwierdziła przede wszystkim to, że mój stan posiadania jest zgodny z moimi dochodami. To jest najważniejsza informacja, która powinna płynąć z takiego sprawdzenia – dodaje marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.