Młodzi “ninja” z Bojana wykazali się na Mistrzostwach Europy
Dziennikarz S. Bartosik, 2 lipca 2025

Młodzi “ninja” z Bojana w gminie Szemud wrócili zadowoleni z Mistrzostw Europy w biegach z przeszkodami
– Chłopcy rywalizowali przy 40-stopniowym upale – opisuje Mateusz Gendera z Bojana w gminie Szemud. Jego synowie zaliczyli udany występ na Mistrzostwach Europy w Portugalii.
Znani z naszej anteny 13-letni Nikodem i 10-letni Tobiasz trenują biegi OCR, czyli z przeszkodami. – Poprzeczka była ustawiona bardzo wysoko, nie tylko ze względu na temperaturę – opisywał na naszej antenie ich ojciec i trener, który mógł przetestować trasę.– Był bieg na 15 km dla chętnych, więc mogłem je przetestować, też mieć jakiś obraz co musimy trenować. Dla mnie, w całej mojej karierze, jak dla kilku moich znajomych z reprezentacji, był to najtrudniejszy bieg, w których braliśmy udział przez wiele lat.
Chłopcy z Bojana wykorzystali “dzikie karty” za dobre wyniki w ubiegłym i tym sezonie, żeby reprezentować Polskę i nabrać doświadczenia. Młodzi “ninja” dali z siebie wszystko.
– To też oczywiście chciał donieść przynajmniej jedną opaskę, bo to jest takie zawsze marzenie. Mają trzy opaski, za każde, nie zrobione wszystko, jest odbierane im opaska. To też niestety stracił te trzy opaski tak zwane, ale jest niesamowicie zadowolony, bo był bardzo trudny bieg, wyprzedził kilku zawodników na trasie. Natomiast Nicodem dał z siebie wszystko, że tak powiem, był ledwo żywy na mecie. Ale pierwszy raz chyba w swojej karierze, mimo że Nikodem już wygrywał w biegi, to pierwszy raz usłyszałem od niego takie szczere, że jest zadowolony i naprawdę nie ma sobie nic do zarzucać, mimo tych błędów na torze.
Na Mistrzostwach Europy Tobiasz zajął 17. miejsce wśród rówieśników. Nikodem miał chrapkę na podium, ale z dwoma błędami skończył rywalizację na 14. pozycji – co było najlepszym wynikiem wśród reprezentantów Polski.