Świadkowie uratowali jej życie
Dziennikarz S. Bartosik, 10 stycznia 2024
Szybkiej reakcji świadków zawdzięcza życie kobieta, która rozbiła auto w Rumi. Miała okazję im podziękować na spotkaniu w Urzędzie Miasta
Do splotu zdarzeń doszło 12 grudnia wczesnym rankiem na ulicy Grunwaldzkiej. Siedząca za kółkiem Anita Sierocka straciła przytomność, a jej samochód zjechał z drogi i uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Jako pierwsza zareagowała Anna Jaworek z Rumi, która widziała całe zdarzenie. Fachowa pomoc nadeszła błyskawicznie, bo w drodze do pracy przy rozbitym aucie zatrzymali się: ratownik medyczny z wejherowskiego szpitala Jakub Sirocki i strażak z wejherowskiej PSP Tomasz Zwoliński. Poszkodowana nie oddychała, dlatego prowadzili resuscytację aż do przyjazdu strażaków z defibrylatorem.
Uczestnicy zdarzenia mieli okazję porozmawiać na spotkaniu w Urzędzie Miasta Rumi. Zorganizowały je władze miejskiego samorządu by podziękować udzielającym pomocy i promować ich postawę.