„To nie będzie spalarnia” – zapewnia Roman Kużel mówiąc o nowym pomyśle na gospodarowanie odpadami komunalnymi w gminie Władysławowo
Dziennikarz S. Bartosik, 23 czerwca 2025
Przymierzają się tam do budowy zakładu ekologicznego odzyskiwania odpadów
Jest potrzebny, bo 70% wszystkich odpadów w gminie generowanych jest w sezonie turystycznym, a ich segregacja w tym okresie jest problematyczna – wyjaśniał na naszej antenie burmistrz Władysławowa. Zapewniał, że zakład nie zagrozi rozwojowi turystyki i nie będzie uciążliwy dla mieszkańców.
Tutaj myślę, chyba najważniejszym elementem, którym nie powiedziałam, a który jest bardzo istotny, oprócz tego, że jest to zakład ekologiczny, bo zyskuje 94 % tych odpadów, które produkujemy, jest fakt, że będzie całkowicie nieoddziałujący na charakter naszej gminy, czyli na turystykę, która jest i przez wiele lat jeszcze będzie dominującą gąłezią gospodarki w naszej gminie, ponieważ nie będzie żadnego odoru, żadnej uciążliwości.
Zakład miałby powstać przy ulicy Skandynawskiej, czyli tuż przy granicy Władysławowa. Jak szacuje burmistrz, po jego uruchomieniu opłaty za wywóz odpadów mogłyby spaść o kilkadziesiąt procent.
Jeżeli uda nam się przekonać tego mieszkańców, to nowoczesna technologia i najwyższe standardy środowiskowe sprawią, że cena odpadów komunalnych w samorządzie gminy Władysławowo zmniejszy się o kilkadziesiąt procent. Z czego to wynika? To wynika z tego, że my dzisiaj z każdym papierkiem pokonujemy to przysłowe o śmieciarku w 160 kilometrów, żeby go wywieźć, papierek i przywieźć do Wałazowa jakby pusty już samochód.
Gmina chce być współwłaścicielem zakładu ekologicznego odzyskiwania odpadów, ale jego budowę burmistrz uzależnia od zgody mieszkańców. 26 czerwca odbędzie się otwarte spotkanie w tej sprawie. Rozmowy posłuchacie jeszcze na radiokaszebe.pl.
Józef Piłsudski On 25 czerwca 2025 at 16:45
Burmistrza pogięło. Niech u siebie wybuduje sortownię, a od Władka niech się odwali