W Gdańsku plaże czyści autonomiczny robot

Sam czesze plaże i szuka śmieci

W Gdańsku autonomiczny robot BeBot przesiewa piasek, by usunąć z niego m.in. niedopałki, kapsle czy szkło.
Jest zasilany energią słoneczną, więc pracuje cicho i nie emituje spalin. Ufundowało go konsorcjum Baltic Hub, które w w Gdańsku zarządza trzema terminalami kontenerowymi. – Przekazanie tego robota ma dla nas charakter symboliczny – mówi Krzysztof Perdzyński, dyrektor finansowy Baltic Hub.

– Z tego względu, że jest to po pierwsze urządzenie bardzo potrzebne dla mieszkańców i dla turystów, ale jednocześnie jak Państwo widzą bardzo nowoczesne, bardzo innowacyjne, czyli są to kierunki, których pragnie zmierzać Baltic Hub.

Autonomiczny robot wesprze działania Gdańskiego Ośrodka Sportu, który ma w pieczy 17. kilometrów plaż – mówi zastępca prezydent Gdańska Piotr Borawski. Rocznie trzeba z nich usuwać około 300 ton odpadów.

– W taki słoneczny dzień na tych 17 kilometrach gdańskich plaż potrafi jednocześnie znajdować się między 50 a 60 tysięcy ludzi. Także to jest olbrzymie wyzwanie. No i niestety zawsze po takim pobycie mieszkańców i naszych gości pozostaje również urobek związany z zanieczyszczeniami, ze śmieciami, z odpadami, które po sobie zostawiamy.

BeBot przesiewa piasek do głębokości 10 cm. Jest w stanie wyczyścić do 3. tysięcy metrów kwadratowych plaży w ciągu godziny.