W Rumi chwalą się swoim zabytkiem

W Rumi zakończyła się rewitalizacja ruin cysterskiego kościoła i okalającego go cmentarza

Na razie jednak teren będzie zamknięty, z wyjątkiem okresu Wszystkich Świętych.
Chodzi o nasz najcenniejszy zabytek – mówi zastępca burmistrza Rumi Ariel Sinicki – pokazujący, że historia Rumi sięga średniowiecza. Ma być wizytówką miasta, podobnie jak zagospodarowane Wzgórze Markowca.

– Więc jest to kolejne miejsce, które zostanie już tak powiem w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat udostępnione właśnie, aby nasi mieszkańcy mogli pójść na spacer, pochwalić się przed rodzinami, przed turystami. Mamy wieżę widokową od trzech lat na górze Markowca. Mamy otwarte w tym roku w Muzeum Miasta Rumi i to jest kolejne miejsce, gdzie można właśnie przyjść zobaczyć tą historię naszego miasta. Będą tablice informujące właśnie o historii tego miejsca.

Ruiny zakonserwowano, teren wokół uprzątnięto, wytyczono alejki i wymieniono ogrodzenie. Jeszcze musi się przyjąć nowa zieleń, dlatego cmentarz będzie otwarty tylko w okresie Wszystkich Świętych.

– Zostały zasiane różnego rodzaju rośliny zielone, chcemy żeby tam nie były zadeptane w tym momencie, więc na razie jeszcze będzie to zamknięte. Zrobimy przerwę na Wszystkich Świętych, trzy dni przed i trzy dni po. Cmentarz będzie udostępniony, aby ci, którzy mają tam groby, mogli swobodnie korzystać.

Uroczyste otwarcie ruin cysterskiego kościoła i cmentarza planują w Rumi na wiosnę. Na rewitalizację tego miejsca pozyskano prawie mln zł z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.