Chcą uczestniczyć w budowie farm wiatrowych w Bałtyku
Dziennikarz S. Bartosik, 25 lipca 2019
Chcą być zapleczem morskiej farmy wiatrowej – Port Gdynia, gmina Kosakowo, Rumia i Gdynia podpisały list intencyjny w tej sprawie.
Chodzi o jedną z największych inwestycji w historii polskiego przemysłu energetycznego. Z biegiem lat ma zapewnić nawet 20% krajowego zapotrzebowania na energię. Gigantyczne wiatraki miałyby stanąć 20 km od linii brzegowej.
Gdyński port ani gminy nie są inwestorami, ale chcą ściągnąć tu firmy produkujące materiały na potrzeby farm wiatrowych oraz obsługujące budowę.
Rozpoczęcie budowy farm wiatrowych planowane jest za trzy lata, a związane z tym prace i obsługa serwisowa mają potrwać co najmniej 18 lat.