W Gdyni i Sopocie przywracają 9 linii komunikacji miejskiej. Chodzi o połączenia zawieszone rok temu, gdy zmiany podatkowe wprowadzone przez Polski Ład ograniczyły dochody samorządów
Linie wrócą w turach. Tuż po feriach będzie na przykład można pojechać pospiesznym autobusem z Pustek Cisowskich do szpitala w Redłowie przez Witomino. Od 26 lutego wraca sopocko-gdyńska linia trolejbusowa 21, a przed wakacjami sezonowe połączenia do ZOO w Oliwie i plaży w Babich Dołach. O zmianach w rozkładach jazdy poinformowali: prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydent Sopotu.
Koszt przywracania linii dla Gdyni to blisko 15 mln zł w skali roku. Przywrócenie linii 21 kosztować będzie Sopot 450 tys. zł rocznie.
