„Trzeba się nauczyć poruszać z białą laską” – opisuje Jacek Stargecki z Polskiego Związku Niewidomych

Ta organizacja od 70 lat zapobiega wykluczeniu społecznemu i zawodowemu niewidomych i słabowidzących

– Ważne jest też, byśmy dla innych byli widoczni – podkreślał na naszej antenie prezes pomorskiego okręgu.

Ja apeluję troszeczkę też do naszych członków, aby jednak wziąć tę białą laskę do ręki, aby społeczeństwo nas widziało, że jesteśmy i po prostu moglibyśmy się identyfikować, bo tak jak wysłałam Państwu zdjęcia, gdyby Pani na mnie spojrzała, Pani Kasiu na ulicy, to nigdy w życiu by Pani nie powiedziała, że jakiekolwiek problemy ze wzrokiem mam, także ta biała laska jest mi bardzo potrzebna, chociaż do tego, żeby sygnalizować, że jestem taką osobą, która gdzieś potrzebuje pomocy i też żeby zwrócić na mnie uwagę.

Jak oceniał Jacek Stargecki, życie osób niewidomych i z niepełnosprawnościami narządu wzroku poprawiają nowe technologie, zwłaszcza cyfrowe. Coraz lepiej jest też z rozwiązaniami architektonicznymi, choć brakuje ich ujednolicenia w skali kraju.

Nie ma standaryzacji w całym kraju. Chociażby, ja to mówię na to, takie wypustki, to się nazywa pola uwagi przed przejściami dla pieszych. To projektant ma swoją wizję. Jeden wstawi takie, drugi takie, trzeci jeszcze inne. Moim zdaniem powinna być standaryzacja. Ale jest, jest dużo lepiej.

Pomorski okręg PZN zabiega teraz, by tramwaje i autobusy były udźwiękowione – czyli by podawały informację o linii i przystanku docelowym. Rozmowy o działalności związku posłuchacie jeszcze na radiokaszebe.pl.