Inspekcja Handlowa skontrolowała zabawki

Nie każda zabawka to dobry prezent – wynika z kontroli Inspekcji Handlowej

Pod lupę wzięła 80 modeli zabawek dźwiękowych i magnetycznych, sprawdzając ich konstrukcję i oznakowanie. – Niektóre potrafią narobić niezłego hałasu lub za silnie przyciągają – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Cymbałki, tańczący kaktus i krowa na baterie to przykłady zabawek, które były za głośne dla ucha malucha. W cymbałkach poziom hałasu przekraczał 120 decybeli. To odgłosy porównywalne z dźwiękami piły mechanicznej. Wykryliśmy klocki i gry magnetyczne ze zbyt dużą siłą przyciągania i małymi elementami, które łatwo można połknąć. To realne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka.

Przed zakupem warto przeczytać instrukcję i sprawdzić, czy zabawkę oznakowano symbolem CE. Informuje on, że produkt jest zgodny z przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi bezpieczeństwa oraz ochrony zdrowia i środowiska. Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej opublikowano na stronie UOKiK.