Bytowskie Centrum Kultury chce ocalić ginące zawody
Stąd prelekcje, warsztaty i piknik historyczny na finał – wszystko na bytowskim zamku. Zaplanowano m.in. sześć spotkań z mistrzami dawnych rzemiosł jak garncarstwo, tkactwo czy hafciarstwo. – Organizowane są głównie z myślą o młodzieży – mówi dyrektor BCK Marian Gospodarek.
– Chcemy pokazywać młodym ludziom te ginące zawody, pokazywać jak i dlaczego one właściwie giną. Aczkolwiek nie zamykamy się również na starszych, bo może narodzić się tego fajna konwersacja, bo starsi ludzie pewnie pamiętają niektóre rzeczy. One były wtedy bardziej popularne i myślę, że praktyczna dyskusja mogłaby się urodzić na tego typu przedsięwzięciu.
Cykl prelekcji historycznych na zamku już się rozpoczął. Pierwsze warsztaty odbędą się 19. i 20. sierpnia, obowiązują na nie zapisy. W Bytowie liczą, że rzemieślnicy znajdą na nich następców.
– Co prawda te zawody giną, ale myślę, że one są na tyle atrakcyjne, że być może znajdą się kontynuatorzy tego wszystkiego, co będziemy chcieli przekazywać nie tylko na bazie jakby pikniku w formie warsztatowej, ale właśnie dlatego, żeby spróbować szczególnie na takich terenach, gdzie mamy obiekty historyczne jak zamek, to w jakiejś formie reaktywować.
Piknik historyczny na finał odbędzie się 21. września. Będzie podsumowaniem projektu, na który Bytowskie Centrum Kultury pozyskało 65 tys. zł z programu „Patriotyzm Jutra”.