D. Przybysz: Przejdziemy bliżej brzegu niż podczas próby generalnej
Katarzyna Sudoł 14 sierpnia 2025
Po raz pierwszy w historii, obchody Święta Wojska Polskiego zostaną wzbogacone o widowiskową paradę okrętów na Zatoce Gdańskiej. Wydarzenie to, zorganizowane równolegle z tradycyjną defiladą w Warszawie, stanowi przełomowy moment i podkreśla rosnące znaczenie Marynarki Wojennej dla bezpieczeństwa kraju. W rozmowie z Radiem Kaszëbë, kapitan marynarki Damian Przybysz, oficer prasowy III Flotylli Okrętów, zdradził szczegóły przygotowań, a także wyjaśnił, co kryje się za decyzją o tak szerokim zaangażowaniu sił morskich.
Rozszerzone Święto Wojska Polskiego: Dlaczego Marynarka Wojenna dołącza do defilady?
Kapitan Damian Przybysz tłumaczy, że pomysł na włączenie parady morskiej w obchody 15 sierpnia dojrzewał od lat. Kluczowym czynnikiem, który umożliwił jego realizację, okazał się rozwój technologii. Dzięki możliwościom transmisji na żywo z morza na ląd, społeczeństwo może teraz śledzić wydarzenie w czasie rzeczywistym. Decyzja o rozszerzeniu defilady lądowej o paradę morską to także efekt coraz lepszego zrozumienia przez Polaków spraw związanych z morzem i obronnością morską. Do tej pory w defiladzie uczestniczyły jedynie siły brzegowe, teraz dołączą do nich również okręty i lotnictwo.
Przygotowania do historycznej parady: Wyzwania i udoskonalenia
Proces przygotowań do tak unikalnego wydarzenia nie był wolny od wyzwań. Kapitan Przybysz przyznał, że największą trudnością było ustalenie odpowiedniego szyku i manewrowość okrętów, przy uwzględnieniu ich specyficznych ograniczeń. Po wielu próbach na morzu, ostateczny plan został skorygowany. Dzięki temu, okręty przejdą bliżej brzegu niż pierwotnie zakładano, co umożliwi publiczności lepsze widowisko. Oficer prasowy podkreślił, że parada nie obejmuje wszystkich sił Marynarki Wojennej – to około jedna trzecia, a nawet jedna czwarta floty, co i tak gwarantuje imponujący pokaz.
Najlepsze miejsca do obserwacji i sprzęt na wystawie
Dla wszystkich, którzy chcą na własne oczy zobaczyć paradę, kapitan Przybysz poleca Cypel Helski – plażę oraz kładkę, jako miejsca z najlepszym widokiem. Okręty będą płynąć w odległości 600-800 metrów od brzegu, co zapewni doskonałą widoczność. Wśród 20 jednostek morskich, które wezmą udział w paradzie, znajdą się m.in. obie fregaty ORP gen. Tadeusz Kościuszko i ORP gen. Kazimierz Pułaski, a także niszczyciele min ORP Mewa i ORP Albatros. Będzie można również zobaczyć statki powietrzne Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz łodzie jednostki wojsk specjalnych Formoza. Po zakończeniu parady, jeden z niszczycieli min, ORP Mewa, zostanie udostępniony do zwiedzania w porcie rybackim w Helu.
Widowisko, które ma inspirować i uczyć
Jakie są cele tego wyjątkowego widowiska? Kapitan Damian Przybysz podkreśla, że najważniejszym z nich jest zrozumienie roli Marynarki Wojennej. Chodzi o to, by pokazać, że mimo, iż jej działania często odbywają się z dala od lądu, w ciszy i cieniu, to są one kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa. Parada ma wzbudzić w publiczności poczucie dumy i wzmocnić świadomość o konieczności obrony morskich interesów Polski. Wydarzenie rozpocznie się około godziny 12:30, a kulminacyjny moment (trawers latarni Hel) nastąpi około 13:10.