„Prace przebiegają pod okiem ekspertów-przyrodników” – Łukasz Lamentowicz o budowie elektrowni jądrowej
Dziennikarz S. Bartosik, 21 listopada 2025

W tej chwili w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino prowadzona jest m.in. wycinka drzew
Jak podkreślił na naszej antenie zastępca kierownika działu ochrony środowiska w Polskich Elektrowniach Jądrowych – poprzedziło ją przeniesienie gatunków roślin cennych przyrodniczo na siedliska zastępcze.
Przeniesiono właśnie takie gatunki jak bażyna czarna, woskownica europejska, wrzesień bagiennej czy też tajęże jednostronną. Te gatunki są objęte ochroną w kraju i na podstawie wiedzy o ich występowaniu i ich siedlisku i wymaganiach ekologicznych. Nasi eksperci wyznaczyli obszary do ich przeniesienia, można powiedzieć, bezpieczne obszar poza obszarem realizacji inwestycji na terenie Nadleśnictwa Choczewo, odpowiadające im siedliskowo. Można powiedzieć, za pomocą takich prac ogrodniczych zostały te gatunki przeniesione z odpowiadającej miejsca. Jest to między 10-15-20% populacji tych gatunków.
Na przesadzeniu roślin nadzór przyrodników się nie kończy. Mogą interweniować w każdej chwili prac przygotowawczych – zapewnia Łukasz Lamentowicz.
Jeżeli oczywiście zostanie cokolwiek zauważane, zaobserwowane jakieś miejsce, noclegowisko nietoperzy, czy też obecność gniazd, ptaków, płazów również na terenie, takie osoby zaangażowane w nadzór przyrodniczy mają prawo zastopować pracę do czasu odchowania młodych, powiedzmy, przez daną grupę zwierząt.Układ chłodzenia elektrowni pod Choczewem ma być wybudowany tak, by nie naruszać strefy plaży. Rozmowy o wpływie tej inwestycji na środowisko i działaniach mających go minimalizować posłuchacie jeszcze na radiokaszebe.pl.