Zwierzęta Daru Pomorza w książce Arlety Gałązki
Dziennikarz S. Bartosik, 21 marca 2025

Na pokładzie “Daru Pomorza” podróżowały małpy, papugi, legwany, pelikany, węże i ostronosy. Przewiózł też panterę. Historie o niezwykłych pasażerach i mieszkańcach legendarnego żaglowca zebrano w nowej publikacji
Autorką jest Arleta Gałązka, kustoszka statku-muzeum. Jak mówi – to pokłosie prac nad wystawą o zwierzętach, które przez lata towarzyszyły załodze Białej Fregaty.
– Wystawa to nie jest miejsce, którym można zagadać widza na śmierć, tylko to jest taka wystawa, która ma zaprezentować, zachęcić do zainteresowania się bardziej tematem. To wszystko, co się nie zmieściło na wystawie, zostało przelane na papier.
“Dar Pomorza” kojarzony jest z rejsami dookoła świata i wygranymi regatami. Tymczasem przewożono na nim również zwierzęta, które trafiały do ogrodów zoologicznych lub w prywatne ręce.
– Początki ogrodu zoologicznego w Warszawie, który dopiero wtedy powstawał i faktycznie zewsząd wpłynęły zwierzęta, które tam ostatecznie trafiały. Część zwierząt trafiło również do takiego ogrodu zoologicznego prowadzonego przez biskupa Pelplińskiego przy jego ogrodzie botanicznym. Wiem, że na pewno nasz ostatni ostro nos tam trafił. Jednak sporo zwierząt, zwłaszcza małpy i papugi, były pożądane w środowisku marynarzy jako taki dodatkowy atrybut podkreślający fach pracujących tutaj na statku panów.
Książkę pod tytułem Zwierzęta “Daru Pomorza” zwodowano na pokładzie legendarnego żaglowca, który jest teraz okrętem-muzeum. Wznowiono też na nim wystawę czasową poświęconą zwierzęcym pasażerom.