Elektrownia jądrowa zagrozi Bałtykowi? Naukowcy chcą badań
Dziennikarz S. Bartosik, 15 marca 2024
Zagrożenia dla Bałtyku, związane z planowaną w gminie Choczewo elektrownią jądrową, mogą być większe niż wynika z opracowań
To opinia naukowców z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie sporządzona dla stowarzyszenia Eko-Unia.
Odnieśli się do zaproponowanego przez inwestora otwartego obiegu chłodzenia, czyli poboru wody z Bałtyku i zrzutu już podgrzanej do morza. Po analizie raportu oddziaływania na środowisko profesor Jacek Piskozub zauważył, że tzw. „wyspa ciepła” jest określona według złego modelu oraz z dużym prawdopodobieństwem niedoszacowana jej wielkości. Czy stały strumień podgrzanej wody spływającej do Bałtyku grozi zakwitem sinic? Z obecnych opracowań nie można wnioskować, że tak się nie stanie – uważa biogeochemik Karol Kuliński. Jego zdaniem konieczne jest lepsze poznanie tła środowiskowego.Kilka organizacji i instytucji, w tym EKO-UNIA, zgłosiło sprzeciw do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wobec decyzji środowiskowej. Nie jest ona prawomocna, ale nadano jej rygor natychmiastowej wykonalności. Przypomnę, że prąd z elektrowni jądrowej w gminie Choczewo ma popłynąć w 2033 roku.