Żywa historia MDLot

Piknik, na którym można się zanurzyć w lokalnej historii. W Pucku rekonstruktorzy przedstawią jutro nowe wątki z dziejów Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Będą też dioramy

Impreza „Lotniczy Puck” odbywa się z inicjatywy pasjonatów ze Stowarzyszenia Historycznego MDLot w Pucku. Jak mówi Irek Makowski – stała się atrakcją turystyczną, ale to przede wszystkim żywa lekcja historii.

Trzeba powiedzieć, że atrakcja turystyczna jak najbardziej jest to już robione z 11 lat. Druga rzecz, chodzi nam, żeby przede wszystkim przedstawić historię Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Całe epizody z roku na rok są zupełnie, inne. Szukamy takich rzeczy, których już wcześniej gdzieś pisaliśmy czy mamy potwierdzenie, że na pewno się wydarzyło.

Morski Dywizjon Lotniczy działał w Pucku w latach 1920-39. Na pikniku głównym wątkiem jest zawsze niemiecki nalot na początku drugiej wojny światowej oraz śmierć dowódcy i bosmana.

Będzie odtwarzany komandor Szystowski, bosman Jagodziński, to będą te osoby, które zginęły w 1939 roku we wrześniu. Natomiast cała reszta będzie mieli grupę rekonstruktorów, marynarzy, polskiego dywizji lotniczego, żołnierzy wrześniowych z 1939, kilku cywili, którzy też będą miały tam ciekawe wątki. Najlepiej to zobaczyć, a prowadził to będzie prof. Olejko, a więc głos niezastąpiony.

Piknik odbędzie się jutro na Zielonej Plaży w Pucku. Dioramy będą dostępne od 10:00, rekonstrukcję zaplanowano na 16:00.